Skorża z GKS-em nie będzie miał kim grać?

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Dawid Kownacki i Maciej Wilusz dołączyli do grona poważnie kontuzjowanych piłkarzy Lecha Poznań. Uraz po zremisowanym 2:2 meczu z Legią Warszawa ma też Dariusz Formella, już na rozgrzewce urazu doznał Gergo Lovrencsics. – To jakiś Armagedon! – lamentuje trener Lecha Maciej Skorża.

Sytuacja kadrowa Lecha wygląda w tej chwili fatalnie. Wciąż nie mogą grać Karol Linetty, Kebba Ceesay i Vojo Ubiparip, w środę w meczu z Wisłą Kraków kostki skręcili Darko Jevtić i Zaur Sadajew. Na rozgrzewce przed meczem z Legią kontuzji doznał Gergo Lovrencics, ale to nie była najgorsza dla kibiców Lecha wiadomość sobotniego wieczoru.

– Tracimy Dawida Kownackiego i Macieja Wilusza. I to obu tracimy na kilka tygodni. Kownackiemu rywal spadł na kostkę, jest tam bardzo poważna opuchlizna i musimy zbadać, czy więzadła są całe – opowiadał Maciej Skorża. Maciej Wilusz zszedł z urazem barku, do tego z kontuzją zszedł z boiska Dariusz Formella.

Po urazie Kownackiego Lech nie ma zdrowego ani jednego napastnika. – Nie wiem jeszcze, co z tym zrobię – rozkłada ręce Skorża. – Możemy grać bez nominalnego napastnika, czasem na treningu ćwiczymy taką grę. Ale następny mecz z GKS Bełchatów gramy u siebie, chcemy wygrać i musimy zagrać ofensywnie – dodaje trener Lecha.