Kamil Kiereś: Nie istnieliśmy w środku pola

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Trener GKS-u Bełchatów po porażce z Legią Warszawa nie był w dobrym nastroju, ale uznał i docenił klasę rywala.

Jan Urban (trener Legii Warszawa): Obawialiśmy się tego spotkania. GKS zagrał bardzo dobre spotkanie z Wisłą. To też spowodowało, że nasza drużyna weszła w mecz bardzo agresywnie. Po szybko strzelonej bramce w dalszym ciągu chcieliśmy kontrolować mecz. W drugiej połowie też dość szybko strzeliliśmy gola i to pozwoliło nam na dalszą kontrolę spotkania. Cieszymy się bardzo ze zdobytych trzech punktów, bo tutaj dla Legii zawsze teren był trudny.

Kamil Kiereś (trener GKS-u Bełchatów): Na początek chciałbym pogratulować trenerowi Legii, bo była dzisiaj zdecydowanie lepsza. Przed tym pojedynkiem nie byliśmy faworytem, ale mieliśmy swoje plany na ten pojedynek. Legia zagrała agresywnie, podeszła do nas presingiem i nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Drużyna Janka grała dzisiaj bardzo dobrze, szczególnie w środku pola, gdzie grę ustawili Janek Gol z Ivicą Vrdoljakiem. Do tej pory graliśmy z Wisłą i Legią i można traktować to jako alibi, ale my tego nie robimy. Nasz dorobek punktowy po dwóch kolejkach wynosi 0, ale myśleliśmy, że będzie ich więcej. Teraz musimy się odbudować i zdobyć punkty w Łodzi.