Dramatyczny mecz przy Sportowej i ważna wygrana „Brunatnych”

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Za nami ciekawy mecz przy Sportowej 3. Naszym rywalem był sąsiad z tabeli Polonia Warszawa, a spotkanie zakończyło się wygraną GKS-u 2:1. Bramki dla „Brunatnych” zdobywali: Dawid Flaszka oraz Patryk Rachwał z rzutu karnego.

W to spotkanie bardzo dobrze weszli „Brunatni”. Już w 2. minucie na listę strzelców mógł się wpisać Piotr Witasik. Piłka po uderzeniu Dawida Dzięgielewskiego odbiła się od jednego z rywali i spadła prosto pod nogi Piotra Witasika, który przestrzelił tuż obok prawego słupka. Chwilę potem, bo w 7. minucie spotkania Witasik obsłużył świetnym zagraniem wychodzącego na pozycję Dawida Flaszkę, który w sytuacji sam na sam lobował bramkarza Polonii, ale piłkę tuż sprzed linii bramkowej wygarnął Rafał Zembrowski. W 13. minucie kapitana Polonii – Piotra Kosiorowskiego faulował Marcin Grolik, a na strzał bezpośrednio z nieco ponad 30. metrów z rzutu wolnego zdecydował się Piotr Petasz, ale sparował piłkę do boku Kamil Bruchajzer. Kolejne minuty to próby ataków GKS-u i Polonii, ale bez żadnych konkretów. W 31. minucie pojedynku na strzał z ciężkiej pozycji z około 16. metrów zdecydował się Dawid Dzięgielewski. Wydawało się, że ta próba nie zagrozi bramce Polonii, ale Mateusz Tobjasz był zmuszony interweniować i wybijać piłkę na aut bramkowy. Chwilę potem znów akcja pod bramką gości. Dośrodkowanie Agwana Papikyana na głowę Artura Lenartowskiego, ale pomocnik GKS-u nie trafił dobrze w piłkę. W końcu w 40. minucie spróbowała zaatakować Polonia. Otrzymał piłkę w polu karnym GKS-u Cezary Sauczek, zgrał ją na 18. metr do Krystiana Pieczary, a wychowanek GKS-u uderzył daleko obok prawego słupka. W 44. minucie starcia z piłką pod polem karnym rywali znalazł się Agwan Papikyan. Ormianin zagrał futbolówkę do Marcina Ryszki, który z około 16. metrów uderzył mocno, ale prosto w golkipera Polonii Warszawa.

Druga połowa tego meczu zaczęła się wyśmienicie dla GKS-u Bełchatów. Błąd Rafała Zembrowskiego wykorzystał Agwan Papikyan, który wybiegł rywalowi zza pleców i przechwycił piłkę w polu karnym, ograł golkipera Polonii i wyłożył piłkę jak na tacy Dawidowi Flaszce, który pewnie wpakował piłkę do bramki. 50. minuta to uderzenie sprzed pola karnego Dawida Dzięgielewskiego. Piłka po nodze rywala wyszła poza boisko, a po chwili centra z rzutu rożnego i uderzenie Marcina Ryszki prosto w bramkarza Polonii. W dalszym ciągu GKS naciskał na rywali. W 53. minucie Artur Lenartowski dośrodkował futbolówkę na głowę Dawida Dzięgielewskiego, ale ten nie sięgnął piłki. Na lewym skrzydle ograł w świetnym stylu rywala Marcin Ryszka i zagrał piłkę prosto na głowę Agwana Papikyana, który oddał strzał, ale świetnym refleksem popisał się między słupkami Polonii – Mateusz Tobjasz. Po godzinie gry znów zaatakowali bełchatowianie. Składna akcja, piłka na prawą stronę do Adriana Klepczyńskiego, ten podaje w pole karne do Agwana Papikyana, który świetnie odegrał futbolówkę pięta do Dawida Flaszki, a ten miał wiele możliwości, ale uderzył prosto w bramkarza z Warszawy. W 64. minucie meczu Donatas Nakrošius otrzymał żółty kartonik za faul na Agwanie Papikyanie. 66. minuta to spory pech GKS-u. Akcja z której wydawało się, że nic nie wyniknie, ale jednak to tylko pozory. Na lewej stronie boiska zdecydował się na uderzenie po dalszym słupku Krystian Pieczara. Strzał ten leciał po ziemi i wydawało się, że Kamil Bruchajzer nie będzie miał z tym uderzeniem najmniejszych problemów, ale jednak fatalny kiks młodzieżowego bramkarza GKS powoduje, że Polonia doprowadza do wyrównania. Kolejna akcja to 73. minuta i rajd prawym skrzydłem Dawida Dzięgielewskiego, który otrzymuje świetne prostopadłe zagranie za obrońców i wychodzi sam na sam z bramkarzem, ale ostry kąt spowodował, że „Dzięgiel” zszedł na lewą nogę i stracił piłkę. W 76. minucie miał swoją okazję Dawid Flaszka, który po kombinacyjnej akcji z Dawidem Dzięgielewskim wyszedł na dobrą pozycję, ale uderzył daleko obok prawego słupka bramki Polonii. W 78. minucie mieli swoją okazję do wyjścia na prowadzenie warszawianie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego z lewej strony boiska Mariusza Marczaka na głowę Krystiana Pieczary, a ten pudłuje fatalnie w boczną siatkę. W 84. minucie dobrze ruszył lewą stroną boiska Bartłomiej Bartosiak, który podał piłkę w pole karne, ale wyłapał to zagranie bramkarz „Czarnych Koszul”. Swoją okazję miał w 90. minucie pojedynku Artur Lenartowski, który wpadł w pole karne rywali i uderzył, ale tą próbę zablokowali rywale. W 93. minucie meczu Bartosz Wiśniewski obejrzał żółtą kartkę za faul w środku pola na Marcinie Ryszce. Bezpośrednio z rzutu wolnego dalekie zagranie w pole karne rywali posłał Patryk Rachwał. Piłka zrobiła kozioł, a do niej ruszył stoper GKS – Marcin Grolik, który był faulowany w tej akcji przez Mateusza Tobjasza i Mirosław Górecki bez wahania wskazał na wapno i pokazał bramkarzowi Polonii żółtą kartkę. Do piłki podszedł niezawodny Patryk Rachwał, który pewnie umieścił piłkę w lewym dolnym rogu bramki gości.

GKS Bełchatów – Polonia Warszawa 2:1 (0:0)

Bramki: 46. Dawid Flaszka, 90+4. Patryk Rachwał (rzut karny) – 66. Krystian Pieczara.

GKS Bełchatów: Kamil Bruchajzer – Adrian Klepczyński, Marcin Grolik, Piotr Witasik, Mateusz Szymorek – Marcin Ryszka, Patryk Rachwał (C) – Dawid Flaszka (85. Robert Pisarczuk), Artur Lenartowski, Dawid Dzięgielewski – Agwan Papikyan (72. Bartłomiej Bartosiak).

Na ławce pozostali: Lenarcik – Bociek, Maciejewski, Nowak, Ciechański.

Polonia: Mateusz Tobjasz – Grzegorz Wojdyga, Daniel Choroś, Rafał Zembrowski, Piotr Petasz – Krystian Pieczara (89. Marcin Kluska), Donatas Nakrošius, Piotr Ćwik, Piotr Kosiorowski (59. Mariusz Marczak), Cezary Sauczek (59. Mariusz Wierzbowski) – Fabian Pawela (87. Bartosz Wiśniewski).

Żółte kartki: Donatas Nakrošius, Bartosz Wiśniewski, Mateusz Tobjasz.

Sędziowie:

Główny: Mirosław Górecki.
Liniowi: Adam Jakubczyk – Grzegorz Szymanek.
Techniczny: Andrzej Chudy.
 
Widzów: 1081.