GKS pewnie ogrywa Garbarnię!

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

GKS Bełchatów, mimo kilku wymuszonych roszad w składzie, bardzo dobrze poradził sobie z Garbarnią Kraków. Podopieczni Mariusza Pawlaka pokonali drużynę Mirosława Hajdo 3:1.

Gospodarze sobotniego pojedynku nie mogli wymarzyć sobie lepszego otwarcia. Już w 3. minucie meczu bardzo dobrym podaniem do Piotrka Giela popisał się Patryk Rachwał. Napastnik GKS wygrał walkę o pozycję z obrońcą Garbarni, oddał groźny strzał po którym Marcin Cabaj odbił futbolówkę przed pole karne, gdzie nadbiegał Bartek Bartosiak. Ten ostatni strzałem bez przyjęcia nie dał większych szans na kolejną skuteczną interwencję golkiperowi przyjezdnych i bełchatowianie wyszli na prowadzenie.

Niestety, radość ze zdobytego gola nie trwała długo. Już w 13. minucie spotkania goście odrobili stratę. Piłkę posłaną w pole karne GKS-u, po jednym z rzutów rożnych dla krakowian, odbił Petar Borovicanin i kompletnie zmylony Piotrek Lenarcik skapitulował.

Po kolejnych dziesięciu minutach do głosu ponownie doszli podopieczni Mariusza Pawlaka. W 24. minucie po raz kolejny Bartosiak popisał się dobrym strzałem, ale tym razem z dużym trudem Cabaj zdołał skutecznie odbić piłkę.

Dwie minuty później swoją pierwszą próbę w tym meczu zanotował Emile Thiakane, który mocnym płaskim strzałem po ziemi próbował zaskoczyć obronę Garbarni, niestety piłka przeleciała minimalnie obok bramki doświadczonego bramkarza gości. Kilka minut później Senegalczyk jeszcze raz miał okazję pokonać Marcina Cabaja, ale zdecydował się oddać strzał nieco za późno i w efekcie futbolówkę wybili obrońcy gości.

Kolejnej dobrej szansy na strzelenie gola Brunatni już nie zmarnowali. Piękną dwójkową akcją popisali się Piotrek Giel i Łukasz Pietroń. Piłka wędrowała jak po sznurku, a całą akcję zwieńczył fantastyczny strzał i gol Pietronia, który bez przyjęcia piłki uderzył w samo okienko bramki Marcina Cabaja.

W drugiej odsłonie meczu działo się sporo, głównie w środkowej strefie boiska. Piłka wędrowała raz na jedną, raz na drugą stronę boiska. Natomiast na efekt w postaci zdobytego gola GKS musiał czekać do 68. minuty meczu. Bardzo dobrą kontrę wyprowadzili gospodarze. Łukasz Pietroń zagrał na wolne pole do Piotrka Giela, ten w sytuacji sam na sam ograł Marcina Cabaja i wyłożył piłkę Dawidowi Flaszce, który nie miał problemów ze skierowaniem futbolówki do pustej bramki.

Do końca meczu działo się już niewiele. Bełchatowianie złapali duży luz i nie pozwalali gościom na wiele. Dopiero w 90. minucie krakowianie mieli dobrą okazję do zmniejszenia rozmiarów porażki, ale górą z opresji wyszedł Paweł Lenarcik.

GKS Bełchatów 3-1 Garbarnia Kraków

Bartłomiej Bartosiak 3, Łukasz Pietroń 45, Dawid Flaszka 68 – Petar Borovićanin 13

GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik – 14. Adrian Klepczyński, 5. Filip Kendzia, 25. Michał Bierzało, 21. Marcin Garuch – 7. Bartłomiej Bartosiak (72, 11. Michał Ciarkowski), 20. Patryk Rachwał, 13. Patryk Janasik, 19. Łukasz Pietroń (82, 4. Mikołaj Bociek), 6. Émile Thiakane (59, 10. Dawid Flaszka) – 9. Piotr Giel (88, 23. Przemysław Zdybowicz).

Garbarnia Kraków: 80. Marcin Cabaj – 85. Petar Borovićanin, 14. Arkadiusz Garzeł, 25. Krzysztof Kalemba, 16. Damian Nieśmiałowski – 17. Filip Wójcik (46, 11. Eryk Ceglarz), 5. Łukasz Pietras, 8. Marek Masiuda (72, 19. Karol Kostrubała), 9. Tomasz Ogar, 10. Michał Kitliński (65, 6. Tomasz Liput) – 13. Marcin Siedlarz (78, 2. Rafał Górecki).

żółte kartki: Klepczyński, Garuch, Rachwał – Borovićanin, Cabaj, Nieśmiałowski, Ceglarz, Kostrubała.

sędziował: Mirosław Górecki (Katowice).

widzów: 1260.