Pamięci tych, którzy już odeszli…

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Początek listopada to czas zadumy, refleksji spowodowanej uroczystością Wszystkich Świętych oraz Dniem Zadusznym. Wspominamy wówczas naszych zmarłych członków rodzin, przyjaciół, sąsiadów. W czterdziestoletniej historii GKS-u pożegnaliśmy kilku przedstawicieli wielkiej rodziny GKS Bełchatów. Wykorzystajmy ten czas na wspomnienie tych postaci.

Ś.P. Jakub Bilke
Swego czasu uznawany był za jednego z najbardziej perspektywicznych juniorów w Polsce. Był wychowankiem Broni Radom, który występował również m.in. w Stali Stalowa Wola, Siarce Tarnobrzeg czy Radomiaku. W GKS pojawił się w drugiej połowie sezonu 1997/1998. Miał być poważnym wzmocnieniem zespołu w walce o powrót do Ekstraklasy, lecz nie zdołał przebić się do podstawowego składu. Rozegrał zaledwie 4 spotkania i po awansie klub pożegnał się z urodzonym w Radomiu napastnikiem. Później Bilke reprezentował jeszcze barwy, m.in.: Jagiellonii Białystok i niemieckiego Eisenhüttenstädter FC Stahl. Karierę zakończył w Szydłowiance Szydłowiec w 2008 roku. Zmarł 7 listopada 2014 roku w Warszawie w wyniku choroby trzustki. Miał wówczas 40 lat.

Ś.P. Tomasz Drąg
Pochodzący z Opola defensor, w Bełchatowie spędził dwa sezony: 2000/2001 i 2001/2002. Występował również m.in. w Ceramice Opoczno, Ruchu Zdzieszowice i Odrze Opole. Zmarł 19 marca 2016 roku robiąc to, co w życiu kochał najbardziej – grając w piłkę. Tego feralnego dnia rozgrywał mecz w barwach IV-ligowego Śląska Łubniany. W 62. minucie spotkania Drąg osunął się nieatakowany przez nikogo na murawę i pomimo godzinnej reanimacji nie udało się go uratować. „Odszedł w otoczeniu, w którym przez całe życie czuł się doskonale, wśród kolegów piłkarzy, wśród kibiców, na murawie, podczas meczu…” – napisano w komunikacie na stronie internetowej byłego klubu Drąga, Odry Opole.

Ś.P. Mariusz Gawlica
Wychowanek Concordii Piotrków Trybunalski spędził przy Sportowej aż siedem lat (1988 – 1995). Z drużyną przeżywał wzloty i upadki, a swoją grą i zasługami dla klubu zasłużył na opaskę kapitańską, którą nosił w sezonie 1994/1995, w którym GKS wywalczył historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W ekstraklasie rozegrał jednak tylko jedno spotkanie, a rundę wiosenną spędził w drużynie RKS Radomsko. Jego życie i karierę przerwał tragiczny wypadek samochodowy, który miał miejsce 2 czerwca 1996 roku w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Gawlica przeżył 31 lat.

Ś.P. Marek Jakóbczak
W Bełchatowie pojawił się jesienią 1997 r., kiedy GKS walczył o powrót do Ekstraklasy. W swoim debiucie z Ceramiką Opoczno zdobył gola i w ten sposób przywitał się z nową drużyną. Od samego początku był mocnym ogniwem górniczej jedenastki. Z GKS wywalczył awans do Ekstraklasy w sezonie 1997/98. Powrót do elity nie był jednak zbyt udany, ponieważ po dobrej jesieni, przyszła słabsza wiosna i „Brunatni” ponownie pożegnali się z Ekstraklasą. Jakóbczak strzelił wtedy 4 bramki w 27 występach. Następnie odszedł do Śląska Wrocław, a potem do izraelskiego Hapoelu Bet Szean. Reprezentował również barwy m.in.: Polonii Warszawa, RKS-u Radomsko i Petrochemii Płock, z której trafił do GKS-u. Na początku stycznia 2014 r. usłyszał diagnozę lekarską, która mówiła jedno – nowotwór płuc z przerzutami do wątroby! Nie poddawał się, walczył do końca. Żona Marka, pani Beata założyła konto na facebooku: „Marek Jakóbczak – mecz o życie”. Do drużyny Marka zapisało się ponad 6 tys. osób. Beata była jej kapitanem, a reszta – dopingowała, dodawała otuchy, trzymała kciuki. Wszyscy walczyli o zwycięstwo. „Każdy inny wynik niż trzy punkty jest nie do zaakceptowania” – pisała jeszcze w lutym 2014 r. Beata Jakóbczak, używając piłkarskich porównań. W maju razem odwiedzili Bełchatów, przy okazji ligowego spotkania z Wisłą Płock. Niestety, były piłkarz zmarł 27 czerwca 2014 roku przegrywając walkę z rakiem. Miał 44 lata.

Marek Jakóbczak – mecz o życie [konto FB]

Ś.P. Jan Król
Wychowawca setek młodych zawodników GKS-u Bełchatów. Jako czynny piłkarz reprezentował barwy RKS „Skry” Bełchatów, z której w 1977 roku powstał GKS „Węgiel Brunatny” (późniejszy GKS).  Przez kolejne lata trenował z sukcesem grupy młodzieżowe. Jednym z jego podopiecznych był m.in. Kamil Kiereś. Jan Król prowadził również pierwszą drużynę GKS-u Bełchatów w sezonie 1989/1990. Jako szkoleniowiec w 38 spotkaniach osiągnął imponujący bilans 21-8-9. Zmarł 15 marca 2013 roku przeżywszy 62 lata.

Ś.P. Dariusz Marciniak
W połowie lat osiemdziesiątych o wychowanka Stali Rzeszów ubiegali się menadżerowie największych europejskich klubów – Realu Madryt i Bayernu Monachium. Po przygodzie w Śląsku Wrocław, zamiast trafić na piłkarski szczyt, napastnik wylądował w Zagłębiu Lubin, a następnie reprezentował barwy klubów z Belgii i Francji. Po emigracji wrócił do kraju i w sezonie 1995/1996 przez kilka kolejek przywdziewał trykot „Brunatnych”, zaliczając osiem spotkań i strzelając dwie bramki. Później grał jeszcze m.in. w RKS Radomsko, Stomilu Olsztyn i klubach niemieckich. Pięć razy zagrał również w reprezentacji Polski, strzelając w debiucie bramkę. Był również brązowym medalistą ME U-18 z 1984 roku. Zmarł 27 kwietnia 2003 roku w wyniku zawału serca, który był następstwem choroby alkoholowej. Miał 37 lat.

Ś.P. Mirosław Sajewicz
Jeden z tych piłkarzy, którzy reprezentowali barwy zarówno GKS-u Bełchatów, jak i Widzewa Łódź. Piłkarzem „Brunatnych” był w sezonie1986/1987, w którym to GKS odnotował historyczny awans do II. ligi. W swojej karierze reprezentował łącznie 14 klubów. Największe sukcesy odnosił przede wszystkim w barwach Widzewa (dwa mistrzostwa Polski 1981 i 1982 r.) oraz Radomiaka (awans do I ligi w 1984 r.). Zmarł 29 stycznia 2016 roku w wieku 59 lat.

Ś.P. Krzysztof Surlit
Piłkarz urodzony w Zelowie w ciągu swojej kariery reprezentował m.in. Widzew Łódź i Zawiszę Bydgoszcz. W barwach RTS-u rywalizował w Pucharze Europy m.in. z Manchesterem United i Juventusem. W 1983 r. wyjechał do Francji, grając dla zespołów Nîmes Olympique i US Dunkerque. Jego specjalnością były wykonywane ze znacznej odległości rzuty wolne, z których zdobył większość strzelonych przez siebie bramek. W Bełchatowie występował w latach 1986-1988, będąc u schyłku piłkarskiej kariery. Karierę kończył w Finlandii. 23 września 2007 roku w Szczecinie w trakcie meczu oldboyów dostał śmiertelnego w skutkach zawału serca. Miał 51 lat.

Ś.P. Jerzy Wyrobek
Legenda Ruchu Chorzów, 15-krotny reprezentant Polski (1 bramka). Obrońca, który zdobywał mistrzostwo Polski z chorzowskim klubem zarówno jako piłkarz, jak i trener. Szkoleniowcem GKS-u Bełchatów został wiosną 1998 r., kiedy to przejął drużynę po Bogusławie „Bobo” Kaczmarku, lecz nie zdołał uchronić „Brunatnych” przed spadkiem do II. ligi. Rok później świętował jednak z GKS powrót do elity. W drodze do ponownego awansu jego podopieczni wygrali 25 z 34 spotkań ligowych! Zmarł w wyniku wylewu krwi do mózgu 26 marca 2013 roku, mając wówczas 63 lata.

Oni rozgrywają swoje mecze w niebiańskich barwach… Cześć ich pamięci!