Mariusz Pawlak nie jest już szkoleniowcem GKS-u Bełchatów!

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Potwierdziły się informacje, krążące w sieci od wczoraj, a właściwie od ostatniego meczu z Legionovią, że Mariusz Pawlak kończy swoją pracę przy Sportowej 3. Zarząd klubu wraz z samym zainteresowanym podjęli decyzję o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. 46-letni szkoleniowiec miał przygotować zespół do walki o awans, a tymczasem „Brunatni” w czterech wiosennych spotkaniach zwyciężyli tylko raz. W sobotnim meczu przeciwko ŁKS Łódź, drużynę poprowadzić ma Artur Derbin, który wcześniej pracował m.in. w Zagłębiu Sosnowiec i Chojniczance.

Mariusz Pawlak trenerem GKS-u Bełchatów był od 10 stycznia 2017 roku, czyli przez 465 dni. Miał zbudować zespół walczący o najwyższe lokaty w lidze, a głównym celem jego drużyny pozostawał awans do I ligi. Niestety, „Brunatni” zaledwie raz (po 6. kolejce) zbliżyli się do tego celu, będąc wówczas na czwartym miejscu w tabeli. Później było już tylko gorzej, co było pokłosiem m.in. siedmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa. Bełchatowianie zakończyli jesień na ósmym miejscu w tabeli, ze stratą dziesięciu punktów do trzeciej w tabeli Warty Poznań. Dziś sytuacja wygląda niewiele lepiej, ponieważ GKS wciąż jest w stawce ósmy, a do trzeciego ŁKS-u traci dziewięć oczek. W sumie za kadencji trenera Pawlaka, górnicy 17 razy zwyciężali, 9 razy mecze ich kończyły się remisami i aż 15 razy schodzili z boiska pokonani. Bilans bramkowy 59:56.

Według zapowiedzi dyrektora sportowego Marcina Węglewskiego, podczas konferencji prasowej tuż przed startem rundy wiosennej, GKS miał włączyć się wiosną do walki o awans. Drużyna spisuje się jednak poniżej oczekiwań, a czarę goryczy przelał ostatni remis w Legionowie.

Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji przez klub. Dzisiejszy trening pierwszego zespołu planowany jest na godz. 16:00. Czy poprowadzi go już nowy trener?