W drużynie siła! Oceny za zwycięstwo w starciu z Olimpią Grudziądz

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

GKS Bełchatów udowodnił, że w tym sezonie może stać się postrachem II ligi. „Brunatni” to jedyny niepokonany zespół po siedmiu kolejkach. Podopieczni Artura Derbina kolejny raz pokazali, że w zespole siła i właśnie dzięki współpracy pomiędzy zawodnikami pokonali faworyzowaną Olimpię Grudziądz (2:1). „Biało-zielono-czarni” przy Sportowej 3 rannych nie zostawiają i żadna z trzech drużyn grająca przy S3 do tej pory (Siarka, Skra, Olimpia) nie wywiozły stąd choćby punktu. Zobaczcie, jak oceniliśmy występ zawodników „GieKSy” przeciwko „Olimpijczykom”.

Oceny przyznawane są od 1 (najgorsza) do 10 (najlepsza):

Paweł Lenarcik5 – Nasz golkiper rozegrał kolejne solidne zawody. Jednak w 30. minucie mógł się zachować lepiej przy uderzeniu Przemysława Kity, po którym grudziądzanie wyrównali. Z drugiej strony, w 83. minucie popisał się świetną interwencją przy strzale Papikjana ratując tym samym trzy punkty dla GKS-u. 23-latek w okresie przygotowawczym poprawił grę nogami, dzięki czemu jego wybicia piłki wielokrotnie rozpoczynają akcje bramkowe „Brunatnych”. Oby tak dalej!

Marcin Sierczyński5 – Ostatni raz w wyjściowym składzie „Siara” pojawił się w meczu 1. kolejki przeciwko Pogoni Siedlce. Potem przytrafiła mu się kontuzja i na drugoligowych boiskach pojawił się dopiero w Łęcznej, wchodząc na ostatni kwadrans za Thiakane. Z Olimpią rozpoczął spotkanie od pierwszej minuty i wcale nie było widać, że nie był ostatnio w rytmie meczowym. Grał pewnie, często podłączając się do ataków GKS-u, ale radził sobie także w defensywie, gdzie „Olimpijczycy” nie mogli przedrzeć się przez naszą obronę.

Marcin Grolik5 – Filar bełchatowskiej obrony. Już w 4. minucie oddalił zagrożenie od bramki Lenarcika. „Grolo” gra solidnie i przede wszystkim skutecznie broni dostępu do bramki „Brunatnych”. W 43. minucie ładnie złożył się do strzału, ale futbolówka po jego uderzeniu minęła bramkę Muzyka. Wychowanek ROW-u Rybnik wykonał swoje zadania – wraz z kolegami z obrony dopilnował, by goście strzelili mniej bramek od gospodarzy. 

Damian Michalski4 – Przy bramce Kity w 30. minucie powinien być bliżej napastnika Olimpii, by uniemożliwić mu strzał. Niestety młody defensor nie upilnował zawodnika grudziądzan, który strzałem głową wbił piłkę do siatki. W 68. minucie miał okazję, by zdobyć drugą bramkę w sezonie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Bartosiaka, był niepilnowany w polu karnym przeciwnika, ale oddał strzał w środek bramki, gdzie stał Wojciech Muzyk. Błąd popełniony przy straconej bramce oraz niewykorzystana okazja bramkowa spowodowały, że najmłodszy z wychowanków, którzy pojawili się na boisku, otrzymał najniższą notę.

Mateusz Szymorek 6 – Nadal czeka na pierwszą bramkę w pierwszej drużynie GKS-u. To, że sam nie trafia nie oznacza, że nie pomaga kolegom w zdobywaniu goli. W 13. minucie podał do Bartosiaka, który następnie wyłożył piłkę Mularczykowi, a ten zdobył bramkę na 1:0. Także w 52. minucie nasz boczny obrońca popisał się kluczowym podaniem do „Bartasa”, który pognał na bramkę rywala i wyprowadził GKS na prowadzenie. 24-latek jest także skuteczny w obronie. Ciechanowski, Papikjan i inni gracze z Grudziądza musieli się sporo natrudzić, by minąć naszego defensora.

Marcin Ryszka6 – W środku pola z meczu na mecz gra coraz lepiej. W spotkaniu z Olimpią w drugiej połowie popisał się nawet technicznym zagraniem w polu karnym, które zaskoczyło i rywala i kibiców na trybunach. Nasz młodzieżowiec odważnie rozpoczyna akcje GKS-u, ale także często bierze ciężar gry na siebie. „Rycha” nie zapisuje się w statystykach golami bądź asystami, ale swoją postawą na boisku łączy poczynania „Brunatnych” w ataku jak i defensywie.

Paweł Czajkowski5 – Znakomicie wprowadził się do zespołu Artura Derbina. Grał we wszystkich spotkaniach, w tym w pięciu w pełnym wymiarze czasowym. To on odpowiada za rozpoczynanie ataków pozycyjnych GKS-u i cofa się do linii defensywnej, by rozegrać piłkę. Nie miał okazji bramkowych, tak jak chociażby w Łęcznej, ale swoją postawą m.in. w obronie, przyczynił się do wywalczenia kompletu punktów. Wychowanek KSZO Ostrowiec Świętokrzyski świetnie zastępuje w składzie Partyka Rachwała.

Emile Thiakane5 – W Łęcznej zdobył bramkę, ale w meczu przeciwko Olimpii tak skuteczny już nie był. W 26. minucie oddał co prawda strzał, ale raczej bardziej statystyczny niż groźny. Sam nie miał stuprocentowych okazji na zdobycie bramki, ale gdy GKS miał kontratak, kilkukrotnie obsłużył swoich kolegów podaniami otwierającymi drogę do bramki. W 88. minucie zastąpił go na murawie Mikołaj Grzelak.

Bartosz Biel5 – Nasz drugi skrzydłowy, podobnie jak Thiakane był w cieniu Mularczyka i Bartosiaka. W 48 minucie oddał niecelny strzał. Po dwóch bramkach w Chorzowie, „armata” się nieco zacięła, ale skrzydłowy nie żyje z samych bramek, lecz także z podań i pracy w obronie. Były gracz Bytovii te zadania wykonywał poprawnie, broniąc dostępu do bramki GKS-u oraz przeprowadzając szybkie ataki. W 78. minucie zmieniony przez Adama Setlę.

Patryk Mularczyk6 – Znakomite trafienie w 13. minucie w wykonaniu Patryka otworzyło wynik spotkania i spowodowało, że faworyzowana Olimpia zaczęła popełniać błędy. Później próbował strzału z tego samego miejsca, ale nie zaskoczył już bramkarza „Olimpijczyków”. W drugiej połowie, kiedy GKS grał z kontry, parokrotnie łapany na spalonym. W ostatniej akcji spotkania mógł podwyższyć wynik, ale tym razem nie zdołał już pokonać Muzyka.

Bartłomiej Bartosiak7 – Asystą i golem zapisał się w protokole meczowym. Po siedmiu kolejkach nasz kapitan ma na swoim koncie już pięć asyst i dwie bramki, a także dwukrotnie znalazł się w jedenastce kolejki tygodnika „Piłka Nożna”. „Bartas” gra na „dziewiątce”, ale nasi ofensywni gracze często zmieniają pozycje i zdarza się, że schodzi także do linii bocznej. W jego grze widać, że ta taktyka mu odpowiada i z meczu na mecz czuje się coraz lepiej. Najlepszy zawodnik GKS-u w pojedynku z Olimpią. W 70. minucie zmieniony przez Huberta Tylca.

Adam Setla, Hubert Tylec i Mikołaj Grzelak zagrali zbyt krótko, by ocenić ich występ.

A jak wy oceniacie niedzielny występ „Brunatnych”?