Po strzeleckim festiwalu przeciwko drużynie z Kalisza, kibice GKS-u liczyli na to, że "Brunatni" także z innym trzecioligowcem pokażą futbol dynamiczny i skuteczny. Niestety, tym razem tego zabrakło. W pierwszej połowie jedyną groźną sytuację miał Patryk Mularczyk, który po uderzeniu piłki głową, zmusił golkipera gości do sporego wysiłku. W drugiej połowie trochę ożywienia w ofensywne poczynania GKS-u wniósł nowy nabytek "Brunatnych", Viktor Putin, który kilka razy urwał się lewą stroną. Niestety żadna z jego prób nie przyniosła zdobyczy bramkowej. Jedyne realne zagrożenie bramce gości sprawił strzał młodego Dawida Kocyły.
Kolejnym rywalem bełchatowian będzie pierwszoligowy GKS 1962 Jastrzębie, z którym górnicy zmierzą się w sobotę 9 lutego w Kamieniu k. Rybnika.
GKS Bełchatów - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0
GKS Bełchatów: Daniel Niźnik (46. Paweł Lenarcik) - Marcin Sierczyński (46. Mateusz Stolarczyk), Marcin Grolik (46. Mikołaj Bociek), Damian Michalski (46. Mariusz Magiera), Bartosz Biel (46. Mikołaj Grzelak) - Paweł Czajkowski (46. Konrad Matuszewski), Marcin Ryszka (46. Patryk Rachwał) - Bartłomiej Bartosiak (46. Viktor Putin), Patryk Mularczyk (46. Hubert Tylec), Emilé Thiakane (46. Dawid Kocyła) - Sebastian Szerszeń (46. Przemysław Zdybowicz)