Najlepszy strzelec GKS-u zostaje w I lidze, lecz opuszcza Bełchatów!

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Zaledwie pięć miesięcy trwała piłkarska przygoda Mateusza Marca z GKS Bełchatów. Najskuteczniejszy piłkarz w zespole Artura Derbina opuszcza Sportową 3 na rzecz ligowego rywala – Podbeskidzia Bielsko-Biała. Nie jest znana kwota, za jaką klub spod Klimczoka wykupił najlepszego strzelca „biało-zielono-czarnych”.

25-letni ofensywny pomocnik do Bełchatowa przyszedł latem z innego beniaminka I ligi – Olimpii Grudziądz. Na boiskach II ligi w sezonie 2017/18 strzelił 7 bramek w 32 meczach i wszystko wskazywało na to, że będzie wzmocnieniem zespołu Derbina i godnym zastępcą Patryka Mularczyka, który powrócił do Zagłębia Sosnowiec. Już w pierwszych meczach „Marcowy” potwierdzał, że może stać się liderem zespołu i gwiazdą ligi – brakowało jednak bramek. Lecz gdy się odblokował w 4. kolejce w starciu z GKS-em Jastrzębie, to nie mógł przestać strzelać! 11 bramek, w tym seria pięciu kolejnych spotkań z golem na koncie oraz pozycja wicelidera klasyfikacji króla strzelców spowodowała, ze wychowanek Małapanew Ozimek z miejsca stał się objawieniem zaplecza Ekstraklasy.

Przy tak wysokiej formie wzbudził zainteresowanie klubów Ekstraklasy, a także czołówki I ligi i zaledwie po kilku miesiącach opuszcza Bełchatów. Dla walczącego o przetrwanie GKS-u każda złotówka się liczy. Nie dziwi więc odejście najlepszego zawodnika, którego transfer może podreperować klubowy budżet. Mateuszowi życzymy powodzenia w dalszej karierze i mówimy do zobaczenia na piłkarskich szlakach!