Kamil Kiereś: Nie będziemy mówić o awansie

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Każdy drużyna w czasie rundy ma prawo zagrać jeden słaby mecz. Myślę, że zagraliśmy go dzisiaj – powiedział po meczu w Rybniku trener „Brunatnych” Kamil Kiereś.

– Przede wszystkim muszę tutaj pochylić czoła i pogratulować zwycięstwa gospodarzom. Jeżeli Energetyk ogrywa na swoim boisku lidera, jeżeli zdobywa punkty w poprzednich meczach z czołówką, to jak najbardziej optymistycznie może patrzeć na to, że będzie miał szansę utrzymać się w 1 lidze i z całego serca im życzę, aby się to udało. Każdy drużyna w czasie rundy ma prawo zagrać jeden słaby mecz. Myślę, że zagraliśmy go dzisiaj. Teraz musimy skupić się na kolejnych spotkaniach. Nie będziemy w tej chwili patrzeć i mówić o awansie, bo najważniejszy jest najbliższy mecz. Musimy wyciągnąć wnioski z dzisiejszego spotkania. My generalnie zagraliśmy słaby mecz, mieliśmy dużo strat, dużo słabych kontaktów z piłką. Uważam, że GKS Bełchatów zasłużenie przegrał z ROW-em Rybnik.

Jan Furlepa – trener Energetyka ROW Rybnik: – Zdawaliśmy sobie sprawę, z kim dzisiaj gramy. Drużyna, która nie przegrała jedenastu meczów z rzędu, to nie jest przypadek, że jest głównym kandydatem do awansu. Należy się bardzo cieszyć z tego wyniku. Uważam, że będzie to „kop” dla nas wszystkich. Zespół zasłużył na te trzy punkty, a jak powiedziałem po meczu z Arką, tam straciliśmy dwa punkty – tym remisem i tutaj odbiliśmy te punkty. Zrobiliśmy kolejny mały krok w kierunku utrzymania w 1 Lidze. Teraz jedziemy do Ząbek bić się o trzy punkty, bo tylko tak można utrzymać dla Rybnika ligę.