– Jest to szczególna konferencja. Zdobyliśmy awans do Ekstraklasy i wracamy do niej po rocznej nieobecności. Patrząc na przebieg sezonu na pewno na niego zasłużyliśmy – powiedział po meczu z Kolejarzem trener PGE GKS Bełchatów.
– Zdobyliśmy 60 punktów, po 30 u siebie i na wyjeździe, co pokazuje, że nasza gra była raczej uniwersalna. Oczywiście mieliśmy słabsze mecze, ale również takie, które dodawały swoim przebiegiem kolorytu 1 Lidze. W pierwszej kolejności dziękuję zawodnikom za trudną pracę przez cały rok, za wytrwałość w trudnych chwilach, szczególnie w momencie, gdy po serii dwunastu spotkań bez porażki, nagle przegraliśmy trzy. W Stróżach nie gra się łatwo, Kolejarz na pewno się nie położył, a nasze zwycięstwo było wybiegane na boisku. Dziękuję Przewodniczącemu Rady Nadzorczej, Panu Konradowi Piechockiemu, Prezesowi GKS Bełchatów, Panu Marcinowi Szymczykowi za wsparcie w niełatwych momentach oraz oczywiście wszystkim naszym kibicom, którzy wierzyli w nas do końca. Na szersze podsumowanie przyjdzie czas w tygodniu.
Przemysław Cecherz, trener Kolejarza Stróże: – Gratuluję trenerowi Kieresiowi zwycięstwa i awansu do Ekstraklasy. Jeśli chodzi o to spotkanie, to Bełchatów wykorzystał swoją jedną sytuację i później kontrolował sytuację. Grał bardzo ostrożnie, nastawił się na kontrataki, a jak wszyscy wiemy, mają kim kontratakować. My też mieliśmy swoje sytuacje i szkoda remisu, bo chociaż tak chcieliśmy zakończyć, ale osiągnęliśmy nasz cel i utrzymaliśmy się w 1 Lidze.
