GKS Bełchatów przez lata dbał o atmosferę w sektorze rodzinnym na swoim stadionie. Lata przyzwyczajeń sprawiają, że dzieciaki cały czas się tam garną i... rozkręcają doping - informuje "Dziennik Łódzki".

"Chodźcie do nas! Chodźcie do nas!" - krzyczeli kibice Górnika w kierunku piłkarzy GKS po meczu. Gospodarze za ambitną postawę dostali też brawa od sektora gości.

16 milionów złotych mają zarobić kluby na nowym kontrakcie ze sponsorem tytularnym z T-Mobile, który ma obowiązywać przez dwa następne sezony - informuje "Przegląd Sportowy".

Pogoń Szczecin, która za tydzień zmierzy się w bezpośrednim pojedynku z GKS-em, będzie kadrowo mocniejsza niż przed meczem z wrocławianami.

- Póki jest matematyczna szansa na utrzymanie się w lidze, żyjemy nadzieją - powiedział po spotkaniu pomocnik GKS. - Trochę przespaliśmy pierwszą połowę. Staraliśmy się, ale przyjechaliśmy tutaj po zupełnie co innego - stwierdził po spotkaniu jeden z rywali.

- W pierwszej połowie oddałem strzał na bramkę Górnika, ale za lekki. Trener po tej sytuacji mnie ochrzanił a później zdobyłem bramkę - powiedział po zwycięskim spotkaniu z Górnikiem młody napastnik GKS.

- Mieliśmy plan na to spotkanie i skrzętnie go realizowaliśmy - powiedział podczas konferencji trener GKS Bełchatów Kamil Kiereś.

Bramka Kamila Wacławczyka z meczu z Polonią Warszawa została wytypowana do głosowania na najładniejszego gola minionej kolejki!

Kamil Wacławczyk pięknym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Polonii Mariusza Pawełka. Bramka ta była o tyle istotna, że dała bełchatowianom pierwsze od ponad roku, zwycięstwo na wyjeździe.

Pomocnik GKS-u po sobotnim zwycięstwa w Warszawie był w dobrym nastroju tylko przez kilka minut po wyjściu z szatni. Wtedy zobaczył swojego byłego menedżera Jarosława Kołakowskiego.