Tylko o GKS Bełchatów

Trąba powietrzna w kadrze. Czas na przedsezonową analizę

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Na co stać GKS Bełchatów w tym sezonie? „Nie wiem” – mówił w jednym z wywiadów kapitan bełchatowskiego zespołu Patryk Rachwał. Te słowa podsumowują letni okres przygotowawczy, w wykonaniu GKS-u. Nikt nie wie na co stać drużynę począwszy od zawodników i sztabu szkoleniowego, przez inne kluby, a skończywszy na kibicach.

Czarna owca w stadzie

GKS w tym sezonie to wielka 1-ligowa niewiadoma. Ciężko określić kto może awansować do Ekstraklasy, ponieważ 1 liga w tym sezonie nie ma wykreowanych 2-3 faworytów do awansu tylko jest ich tym razem więcej np. Zawisza, Wisła Płock, Olimpia Grudziądz, Miedź Legnica, Dolcan Ząbki, GKS Katowice, Arka Gdynia… A GKS Bełchatów? No właśnie góra, środek czy dół tabeli? To pytanie w Bełchatowie coraz więcej osób zaczyna sobie zadawać. Jak podkreślał wielokrotnie trener Rafał Ulatowski proces, który klub przeprowadza czyli gra młodymi zawodnikami, z których w przyszłości ma klub czerpać korzyści finansowe oraz osiąganie sukcesów nie potrwa parę tygodni, ale może trwać nawet rok lub dwa. Nikt się nie nastawia na sukces od razu po tym sezonie, no chyba że hejterzy, którym najpierw nie pasowało to, że GKS ściąga „szrot” typu: Ślusarski, Małkowski, Olszar , a teraz narzekają na to że w GKS-ie grają zawodnicy głodni sukcesów, z których większość to rocznik 1993-1996. Niestety takim ludziom nigdy się nie dogodzi i choćby tu przyszli przykładowo bracia Paixao to i tak władze by były krytykowane, że klub ściąga graczy w takim wieku. Ale na szczęście są ludzie, którzy realnie potrafią ocenić szanse GKS-u w tym sezonie. Sam chciałbym zapowiedzieć nasze końcowe miejsce, ale nie odważę się na taki ruch, ponieważ trzymam się tezy, że ten sezon będzie decydujący jeśli chodzi o dalsze losy „Brunatnych”. Na pewno młodym piłkarzom nie zabraknie woli walki oraz ambicji, co w pierwszej lidze jest ważnym aspektem.

Ruchy transferowe nie takie złe jak by się zdawało

Vaclav Cverna, Maciej Krakowiak, Lukas Klemenz, Jakub Serafin, Szymon Zgarda oraz powrót z wypożyczenia Krystiana Stolarczyka. To dotychczasowe decyzje transferowe trenera Ulatowskiego i całego zarządu. Myślę, że bramkarza można ocenić dopiero po paru meczach, a nie po meczach sparingowych, ale na duże pochwały w swoich poczynaniach w czasie okresu przygotowawczego zasłużył Vaclav Cverna, który często włączał się do akcji ofensywnych oraz strzelił bramkę w meczu z GKS-em Katowice.

Poziom formy Zgardy, Klemenza i Stolarczyka sprawdzi już liga, ale Jakub Serafin również zasłużył na pochwałę za to jak potrafi myśleć na boisku, co było widać szczególnie gdy grał wraz z Norbertem Misiakiem w meczach sparingowych, lecz niestety los się tak potoczył że Misiak, który był jedną nogą w GKS-ie doznał kontuzji w sparingu z Sieradzem i sam piłkarz w najbliższych dniach dowie się co z nim dalej. Myślę, że trener Ulatowski któremu bardzo zależało na nabyciu tego piłkarza włoży pełne starania by Misiak dołączył do GKS-u i jak najszybciej powrócił do dyspozycji, ponieważ jak wiadomo w leczeniu skrzydłowego pomocnika Legii Warszawa ma udział GKS jak i zarówno Legia Warszawa.

Trąba powietrzna w kadrze

Aż osiemnaście nazwisk latem odeszło z GKS-u zupełnie za darmo, myślę, że władze mogły za niektórych piłkarzy z kontraktami cokolwiek pieniędzy wyłuskać, ale taką a nie inną decyzję podjęli włodarze i należy to uszanować. Jedyne pieniądze jakie GKS zarobił z transferów dotychczas w tym oknie to pieniądze, za które odszedł do gdańskiej Lechii Michał Mak.

Ciekawa długość obowiązywania kontraktów

Dawno nie pamiętam, by jakiś klub z każdym z nabytych piłkarzy podpisywał kontrakt na dwa trzy lata, a tak właśnie postąpił GKS w tym oknie. Wszystkie nabytki podpisały kontrakty nie na rok, ale na dwa trzy lata. Warto tez zauważyć mądre posunięcie w sprawie Jakuba Serafina, który jest wypożyczony na rok z opcją pierowokupu. Akurat w tej kwestii zarząd podjął bardzo mądre decyzje.

Nie pozostaje nam nic więcej jak czekać na piątkową prezentację drużyny, która odbędzie się w centrum Bełchatowa, oraz na pierwszy mecz nadchodzącego sezonu ze Stomilem Olsztyn. Początek spotkania w sobotę 1 sierpnia 2015r. o godzinie 17:00. Do boju GKS!