Kamil Wacławczyk: Nie zasłużyliśmy na przegraną

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Przyjechaliśmy do Łodzi odblokować się po przegranych meczach. Chcieliśmy wygrać, dobrze się zaprezentować. Zabrakło nam tylko bramki – mówi rozgrywający Brunatnych.

Michał Nawrot: Dzisiaj drugą połowę zagraliście dobrze, ale to gol z pierwszej części gry zadecydował o tym, że przegraliście.
Kamil Wacławczyk: Przyjechaliśmy do Łodzi odblokować się po tych dwóch przegranych meczach. Chcieliśmy tu wygrać, dobrze się zaprezentować i zabrakło nam tylko bramki. W pierwszej połowie dobrą okazję miał Paweł Buzała, w drugiej Tomek Wróbel. Myślę, że nie zasłużyliśmy na przegraną.

– Mirek Bożok mógł bardzo szybko doprowadzić do wyrównania, ale trafił tylko w słupek.
– Przyjął i strzelił. Gdyby wpadło, teraz nikt by nic nie gadał. Trudno.

– Macie „0” punktów, a w perspektywie mecze z Lechem Poznań i Śląskiem Wrocław. Nie są to najwatwiejsi rywale.
– Wiadomo, każdy mecz w tej lidze będzie ciężki, ale będziemy chcieli wygrać pierwszy mecz u siebie i zdobyć trzy punkty.

– W minionym sezonie utrzymaliście się w przedostatniej kolejce, na razie ten sezon nie zapowiada się być bardziej kolorowy…
– Po trzech meczach mamy „0” punktów, ale będziemy to chcieli zmienić w meczu z Lechem na własnym stadionie.