Sensacyjna wygrana GKS-u w Częstochowie!

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

GKS Bełchatów wygrał w Częstochowie z Rakowem 1:0 po golu z rzutu karnego Patryka Rachwała. To pierwsza porażka „Medalików” w tym sezonie II ligi! Znakomicie rozpoczęła się runda wiosenna dla biało-zielono-czarnych.

Spotkanie rozpoczęło się od naporu gospodarzy. Już w 6. minucie gry Płonka oddał pierwszy wart uwagi strzał, po centrze Figiela. Kolejne minuty to ciągłe ataki Rakowa z próbami odgryzania się „Brunatnych”. Po upływie kwadransa i trzech minut kolejną akcją popisali się gracze z Częstochowy. Tym razem akcję zwieńczył Filip Kowalczyk strzałem sytuacyjnym, futbolówka przetoczyła się obok bramki GKS. Chwilę później wreszcie akcja zespołu trenera Pawlaka. Dośrodkowanie Bartka Bartosiaka, zgranie piłki do Szymona Zgardy, a ten mocno uderzył, lecz piłka odbiła się od obrońców Rakowa.. Tuż przed upływem pierwszej połowy godziny gry, z rzutu wolnego próbował Rafał Figiel. Nieskutecznie. Kulminacyjnym punktem pierwszej połowy była 35. minuta. Wtedy to, rzekomy faul Rachwała i karny dla gospodarzy. Do piłki podszedł Figiel, ale jego strzał obronił Kamil Bruchajzer. Kilka chwil później nastąpiły kolejne ataki Rakowa.. na nasze szczęście wszystkie nieskuteczne.

Początek drugiej połowy rozpoczął się kapitalnie dla GieKSy! W 48. minucie rzut karny po faulu na Groliku wykorzystał Patryk Rachwał. Zmylony bramkarz Rakowa! W dalszej fazie drugiej połowy gra „Brunatnych” wyglądała fajnie. Raków nie miał za wiele do powiedzenia, a GKS kontrolował grę. Szkoda tylko, że tak mało sytuacji pobramkowych mogli oglądać kibice. Owszem, obie ekipy próbowały ataków ale niewiele z tego wynikało, tak jak np. zamieszanie po centrze Figiela w 75. minucie, ale bez strzału na bramkę. W 78. minucie, w końcu, mogliśmy obejrzeć konkretną akcję Rakowa, strzał Płonki tylko w boczną siatkę jednak.. W 83. minucie dużo szczęścia mieli piłkarze GKS. Centra z korneru zakończyła się strzałem głową Petraska obok słupka. Pod koniec meczu na placu gry pojawił się Agwan Papikyan. To ważna informacja dla naszego zespołu. W 91. minucie ogromne szczęście GKS-u! Przycisnęli gospodarze, ale kilka wybloków, które pozwoliły się obronić. Najgroźniejszy strzał oddał Łabojko, ale na szczęście poza swiatło bramki.. Więcej okazji dla gospodarzy już nie było i mamy trzy punkty!

Raków Częstochowa – GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
Bramka: Patryk Rachwał 48 (k)

Raków Częstochowa: Kamil Czapla – Przemysław Oziębała, Łukasz Sołowiej, Tomáš Petrášek, Łukasz Góra – Piotr Malinowski, Filip Kowalczyk (80. Jakub Łabojko), Tomasz Margol (86. Łukasz Siedlik), Rafał Figiel, Tomasz Wróbel (66. Adam Czerkas) – Tomasz Płonka (84. Przemysław Mizgała).
GKS Bełchatów: Kamil Bruchajzer – Mikołaj Bociek, Marcin Grolik, Piotr Witasik, Mateusz Szymorek – Patryk Rachwał, Szymon Zgarda, Robert Pisarczuk (70. Paweł Zięba), Artur Lenartowski, Bartłomiej Bartosiak (76. Dawid Flaszka) – Dawid Dzięgielewski (87. Agwan Papikyan).

Żółte kartki: Góra, Figiel, Petrášek, Sołowiej – Grolik, Rachwał, Pisarczuk, Witasik
Sędzia: Robert Marciniak (Kraków)
Widzów: 3086 (w tym 298 fanów GKS-u)