Uszczęśliwić kibiców i odskoczyć grupie pościgowej. Zapowiedź meczu z Siarką

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Po serii spotkań z drużynami z dołu tabeli, GKS rozpoczyna batalię z rywalami walczącymi bezpośrednio o awans do 1. ligi. Jako pierwsza do bitwy z „Brunatnymi” o ligowe punkty staje Siarka Tarnobrzeg.

Siarka to klub, który na stałe wpisał się w historię Górniczego Klubu Sportowego, ponieważ to właśnie z tą drużyną Bełchatowianie odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w debiutanckim sezonie Ekstraklasy (sezon 1995/96).

{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=q4lVHblz9GY{/youtube}

Starsi kibice zapewne pamiętają, że w tamtym sezonie GKS rzutem na taśmę zachował status I-ligowca, natomiast Siarka z hukiem spadła do 2. ligi. Ciekawostką jest, że trenerem naszych sobotnich rywali był wówczas Włodzimierz Gąsior, który także i dziś prowadzi Siarkę. Z kolei na ławce GKS siedział trener… Pawlak! Co prawda nie obecny szkoleniowiec, Mariusz, tylko starszy od niego o 14 lat, Krzysztof. Czyżby więc historia miała się powtórzyć i podobnie jak 22 lata temu GKS zdeklasuje „Siarkowców”? Nie mielibyśmy nic przeciwko temu.

Obecnie obie drużyny rywalizują na poziomie 2. ligi, jednakże cele obydwu ekip na końcówkę sezonu 2016/17 są zgoła odmienne. Na pięć kolejek przed końcem, Siarka traci 6 punktów do miejsca barażowego i wciąż ma realne szanse awansu na zaplecze Ekstraklasy, w której – w przypadku powodzenia – zagrałaby po raz pierwszy od 17 lat. GKS natomiast gra o jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania, co wcale nie będzie proste, ponieważ po porażce w Rybniku grupa pościgowa zbliżyła się do naszej drużyny na niebezpieczną odległość.

Na korzyść „Dumy Górniczego Miasta” przemawiają ostatnie trzy domowe zwycięstwa z rzędu oraz powrót po kontuzji rozgrywającego Agwana Papikjana, którego brak dało się zauważyć w ostatnich spotkaniach z Legionovią i ROW-em. Minusem może okazać się brak skutecznego wiosną Dawida Flaszki, który pauzuje w tym meczu za żółte kartki.
Siarka przeżywa ostatnio mały kryzys, co poniekąd obrazuje bilans poprzednich czterech spotkań, w których podopieczni trenera Gąsiora zdobyli zaledwie 3 punkty (na 12 możliwych). W dodatku swoją ostatnią jak do tej pory zdobycz z boiska rywali, Siarka przywiozła jeszcze w marcu (2:1 w Zambrowie). Silną stroną Tarnobrzeżan jest na pewno młodość (1. miejsce w klasyfikacji Pro Junior System) oraz skuteczny tercet Koczon – Stefanik – Żebrakowski, który w tym sezonie strzelił rywalom aż 24 gole!

Mecz GKS – Siarka rozpocznie się w sobotę o godz. 17:00. Sędziować będzie Marcin Bielawski z Katowic, który w tym sezonie dwukrotnie prowadził spotkania „Brunatnych” (u siebie z Rakowem i Radomiakiem).

Do Bełchatowa wybiera się spora grupa kibiców z Tarnobrzega, co z pewnością wpłynie na atrakcyjność sobotniej rywalizacji i jeszcze bardziej zmobilizuje fanów GKS-u do przybycia na GIEKSA Arenę.