Udane zwieńczenie letnich przygotowań. „Brunatni” wygrywają z Sokołem i KSZO

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Patrząc na wyniki wszystkich sparingów rozegranych przez GKS tego lata, można powiedzieć, że piłkarze trenera Derbina przeszli przez okres przygotowawczy „suchą stopą”. Pięć zwycięstw w sześciu spotkaniach musi budzić szacunek, ale przede wszystkim nastrajać optymistycznie przed inauguracją nowego sezonu. Na tydzień przed ligową premierą „Brunatni” pokonali Sokoła Aleksandrów Łódzki (2:1) i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (2:0), co tylko potwierdza, że nasza drużyna gotowa jest do gry w Fortuna 1 lidze.

W pierwszym sobotnim spotkaniu z Sokołem Aleksandrów Łódzki trener Derbin desygnował do gry zawodników, którzy najprawdopodobniej zasiądą na ławce rezerwowych w meczu ze Stomilem. Co ciekawe, dość szybko na boisko powrócił… Patryk Rachwał, który trochę z konieczności zagrał na środku obrony u boku Michała Kołodziejskiego. Natomiast w zespole gości wystąpili testowani piłkarze GKS-u: Mikołaj Bociek, Mateusz Stolarczyk i Konrad Matuszewski. Już w 5. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Lisowski dograł ze skrzydła do Macieja Masa, a młody napastnik z bliskiej odległości zdobył premierową bramkę dla „Brunatnych”. W 11. minucie był już jednak remis po tym, jak dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Bartłomiej Maćczak, który głową wpakował piłkę do siatki.

W drugiej połowie bełchatowianie zdominowali rywala, ale długo nie byli w stanie tej przewagi udokumentować. Próby Dawida Flaszki, Macieja Masa czy Dawida Kocyły były niecelne. Dopiero w 74. minucie kibice zobaczyli bliźniaczą akcję do tej z 5. minuty. Lisowski do Masa i GKS znów prowadził. Osiemnastolatek zdobył tym samym dwie premierowe bramki dla GKS-u, dzięki którym górnicza jedenastka wygrała pierwszy dzisiejszy sparing.

GKS Bełchatów – Sokół Aleksandrów Łódzki 2:1 (1:1)
Bramki: Maciej Mas 5, 74 – Bartłomiej Maćczak 11

GKS Bełchatów: Daniel Niźnik (75. Kewin Komar) – Bartłomiej Lisowski, Patryk Rachwał, Michał Kołodziejski, Mateusz Szymorek – Bartosz Biel, Adrian Małachowski, Damian Michalak, Dawid Flaszka, Dawid Kocyła – Maciej Mas

Kilka minut po godz. 12 rozpoczęła się druga gra kontrolna. Tym razem na placu zaprezentował się „pierwszy garnitur” GKS-u Bełchatów. Pomimo iż był to tylko sparing, ostrych wejść i spięć na murawie nie brakowało. Doszło nawet do tego, że sędzia był zmuszony usunąć z boiska jednego z piłkarzy gości, który brutalnie faulował Putina i Marca. Jeśli chodzi o przebieg spotkania to wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. Najpierw Bartosiak podał do Zdybowicza, a 19-latek wpakował ją do siatki. Ten sam zawodnik miał też spory udział przy drugiej bramce dla „Brunatnych”. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego brzuchem zgrał piłkę na piąty metr, a tam z najbliższej odległości wbił ją do bramki Marcin Grolik. W drugiej połowie pomimo kilku okazji podbramkowych, m.in. świetnej sytuacji młodego Olafa Hajdasza, który z szesnastego metra nie trafił do pustej bramki, wynik nie uległ zmianie.

GKS Bełchatów – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:0 (2:0)
Bramki: Przemysław Zdybowicz 31, Marcin Grolik 43

GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik – Mikołaj Grzelak, Mariusz Magiera, Marcin Grolik, Krzysztof Wołkowicz – Paweł Czajkowski, Artur Golański – Bartłomiej Bartosiak, Viktor Putin, Mateusz Marzec (70. Olaf Hajdasz) – Przemysław Zdybowicz