Czy strzelecka niemoc GKS-u zostanie przełamana? Zapowiedź meczu z Wigrami

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Prawie miesiąc czekali kibice GKS-u Bełchatów na kolejny ligowy mecz swoich ulubieńców przy S3. Po wyjazdowych bataliach z Zagłębiem Sosnowiec, Chojniczanką i Stalą Mielec, w których udało się zdobyć zaledwie jeden punkt, podopieczni Artura Derbina podejmą Wigry Suwałki. Rywal to zespół nieprzewidywalny, potrafiący wygrać z Olimpią w Grudziądzu czy zremisować w Mielcu, a zarazem dać sobie wbić trzy gole Puszczy Niepołomice. Jedni i drudzy mają ostatnio problem ze zdobywaniem goli, ponieważ w trzech spotkaniach z rzędu, wliczając w to mecze Pucharu Polski, piłkarze z Suwałk strzelili jedną, zaś „Brunatni” w ogóle nie zdobyli bramki. Czy jutro strzelby wreszcie odpalą? Zapraszamy na zapowiedź spotkania 11. kolejki!

OPIS RYWALA

Przyjmuje się, że klub Wigry Suwałki powstał w 1947 roku. Geneza powstania drużyny z Podlasia jest dość skomplikowana, mianowicie w 1946 roku przy stacjonującym 57. Pułku Piechoty powstał klub WKS (Wojskowy Klub Sportowy) Suwałki, który w 1947 roku przyjął nazwę Wigry. Za okres świetności klubu uznaje się lata 70-te, ponieważ w tamtym okresie Wigry zasłynęły ze swoich pojedynków w Pucharze Polski. Podejmowały takie uznane kluby jak m.in. Gwardię i Legię Warszawa oraz Zawiszę Bydgoszcz. Okres lat 80-tych również pozytywnie zapisał się na kartach historii klubu. Suwalczanie wygrywali Puchar Polski na szczeblu okręgu w 1982, 1985, 1988 i 1989 roku. Drużyna z Suwałk przez większość swojego istnienia grała na niższych szczeblach rozgrywkowych. Od momentu powstania klubu, „biało-niebiescy” najwięcej spotkań rozegrał w III i IV lidze. Można postawić tezę, że najlepsze lata dla suwalskiego klubu miały dopiero nadejść. W sezonie 2013/14 Wigry podopieczni Zbigniewa Kaczmarka zajęli 1. miejsce w II lidze wschodniej, w konsekwencji czego klub z Suwałk po raz pierwszy w swojej historii awansował do I ligi, co do dziś uznawane jest za największy sukces w historii „biało-niebieskich”. Najwyższe miejsce na zapleczu Ekstraklasy, drużna z Podlasia zajęła w sezonie 2017/18. Wówczas drużyna dowodzona z ławki przez Artura Skowronka na koniec sezonu uplasowała się na 6. miejscu w tabeli. W ubiegłym sezonie Wigry cudem utrzymały się w I lidze, wygrywając w ostatniej kolejce rzutem na taśmę mecz w Częstochowie z triumfatorem rozgrywek, Rakowem 2:1. Co więcej, decydująca bramka padła w ostatniej minucie meczu! Chwile radości Wigier w Częstochowie pokazywał Polsat. Obrońca Adrian Karankiewicz powiedział tuż po meczu, że „to utrzymanie smakuje tak samo jakbyśmy awansowali do Ekstraklasy”. W obecnych rozgrywkach podopieczni trenera Adama Fedoruka plasują się na 12. pozycji, mając tylko punkt więcej od „Brunatnych”. Bilans bramkowy 11-12.

HISTORIA POJEDYNKÓW

Pierwsze starcie pomiędzy GKS-em a Wigrami miało miejsce 7 października 1989 roku. Mecz ten odbył się na poziomie III ligi i zakończył remisem 1:1. W rewanżu lepsi okazali się „Brunatni”, którzy zwyciężyli w Suwałkach 2:1. Drużyna prowadzona wówczas przez trenera Włodzimierza Jakubowskiego zajęła 2. miejsce w drugiej grupie III ligi, zaś Wigry uplasowały się niewiele nad kreską, wyprzedzając tylko Lechię Tomaszów Maz. i czterech spadkowiczów. Na kolejne starcie obu drużyn kibice czekali 25 lat. Bełchatowianie nie mogą wspominać tych meczów dobrze, ponieważ to właśnie w sezonie 2015/16 podopieczni Rafała Ulatowskiego spadli do II ligi. 17 października 2015 roku „biało-zielono-czarni” dość nieoczekiwanie polegli u siebie 2:0 po bramkach Kamila Adamka i Łukasza Monety. Pierwszy gol to seria błędów gospodarzy. Złe wyprowadzenie piłki przez Lukáša Kubáňa przejął Łukasz Hanzel, który od razu posłał prostopadłą piłkę do wychodzącego Adamka. 26-letniego wówczas napastnika nie powstrzymał Seweryn Michalski, a ten wykorzystując złe ustawienie Pawła Lenarcika, strzałem w długi róg dał gościom prowadzenie. Druga bramka to niefrasobliwość Piotra Witasika, który podał piłkę wprost pod nogi Łukasza Monety. Ten w dziecinny sposób przedryblował Václava Cverne i posłał piłkę do bramki obok interweniującego bramkarza GKS-u. Wynik ten był o tyle zaskakujący, że drużyna z Podlasia nie wygrała od sześciu spotkań, zaś „Brunatni” przez pięć kolejek z rzędu nie zaznali goryczy porażki.

Osiem miesięcy później padł remis 2:2. „Brunatni” mimo gry w przewadze nie potrafili przywieźć do Bełchatowa trzech punktów. Dla GKS-u bramki w tym spotkaniu zdobywali Patryk Rachwał oraz Alen Ploj. Dla Wigier dwa trafienia z rzutów karnych zanotował obecny piłkarz Dynama Zagrzeb – Damian Kądzior. Przypomnijmy to sobie:

Ostatnim spotkaniem pomiędzy GKS-em, a Wigrami był mecz I rundy Pucharu Polski z 2017 roku. Wówczas po szalonej końcówce i trzech bramkach w przeciągu trzech minut, to bełchatowianie wyszli zwycięsko z tego pojedynku, wygrywając 2:1. Posłuchajmy co po tamtym meczu mówili m.in. zdobywcy goli dla GKS-u Dawida Flaszka i Piotr Giel:

Przez ostatnie trzy lata składy obu drużyn praktycznie całkowicie się zmieniły, ale ostatni ligowy pojedynek wciąż pamiętają Adrian Karankiewicz z Wigier i Paweł Lenarcik oraz Dawid Flaszka z GKS-u. Bilans tych wszystkich meczów jest korzystniejszy dla GKS-u. Dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. Bramki 7-7.


SYTUACJA W GKS

Po udanym początku na pierwszoligowych boiskach, drużyna Artura Derbina szybko została sprowadzona na ziemię. Okazuje się, że nie tak łatwo jest zdobywać punkty na zapleczu Ekstraklasy. Od kilku spotkań „Brunatni” uczą się nowego stylu gry, który póki co nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Być może na mecz z Wigrami Suwałki zostanie przygotowana zupełnie nowa taktyka? Sytuacja GKS-u jest trudna. Bełchatowianie nie wygrali w lidze od pięciu spotkań. W dodatku zajmują odległą 16. pozycję. W spotkaniu z Wigrami nie wystąpi Marcin Ryszka (zerwane więzadła krzyżowego), Dawid Kocyła (uszkodzenie mięśnia czworogłowego), pracujący indywidualnie z fizjoterapeutą Damianem Zielińskim, Krzysztof Wołkowicz (złamanie palca stopy) oraz Bartłomiej Lisowski (uraz skrętny stawu skokowego).

CIEKAWOSTKI

Patrząc na średnią wieku wszystkich pierwszoligowców, kadra Wigier Suwałki – ze średnią 22,9 – jest najmłodszą ekipą w tym sezonie. „Brunatni” w tym zestawieniu zajmują 13. miejsce (24,4 lata).

GKS Bełchatów ostatni raz serię sześciu spotkań bez zwycięstwa zaliczył w rundzie jesiennej sezonu 2017/18, kiedy to po czterech remisach i dwóch porażkach, wygrał u siebie z MKS-em Kluczbork (1:0).

Jeszcze niedawno w Wigrach poza piłką nożną działało osiem innych sekcji sportowych, w których klub osiągał sukcesy głównie na szczeblu regionalnym. Pojedynczym jednostkom udało się przebić nawet do reprezentacji Polski.

Niedzielny mecz będzie w jakimś stopniu wyjątkowy dla trenera Wigier Adama Fedoruka (na zdjęciu z lewej), który przez ponad rok był asystentem trenera Rafała Ulatowskiego za czasów gry GKS-u w Ekstraklasie. Po sezonie 2009/10 odszedł wraz z Ulatowskim do Cracovii.

W drużynie GKS-u występują znani z gry w suwalskich Wigrach Bartosz Biel i Krzysztof Wołkowicz. Pierwszy reprezentował „biało-niebieskich” w sezonach 2014/15 i 2015/16, notując 45 meczów, dwa gole i dwie asysty. Z kolei Wołkowicz występował w Suwałkach jesienią 2017 roku (8 spotkań), a debiutował w pucharowym pojedynku z… GKS Bełchatów.

PODSUMOWANIE

Jutrzejsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. Z pewnością możemy liczyć na ciekawe widowisko, gdyż obie drużyny są w kryzysie i potrzebują punktów. W pucharowym meczu z GKS Tychy w grze bełchatowian widać było niezłe fragmenty gry, jednakże jeśli podopieczni trenera Derbina myślą o zdobyczy punktowej, muszą zacząć wykorzystywać sytuacje bramkowe. Sędzią głównym będzie pan Sebastian Jarzębak z Bytomia.