Tylko o GKS Bełchatów

„Warta pochwały jest linia defensywy”

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Pierwszy miesiąc przepracowany w lidze przez odmłodzony GKS za nami. Czas na podsumowanie tych 31 dni w których było więcej powodów do radości niż do smutku, a chyba z tego możemy być najbardziej zadowoleni jako kibice GKS-u.

Rozpoczęło się 1 sierpnia na GIEKSA Arenie. Porażka ze Stomilem 1:0 pokazała, że realia 1-ligowych boisk nie są takie kolorowe i piękne jak się wydaje większości ludzi, lecz nagle przebudzenie i zwycięstwo w Bełchatowie nad Chojniczanką 2:1 dało kopa młodzieży, która dzięki swojej fantazji i walce do ostatnich minut w trzecim meczu sezonu, ale już pucharowym zwyciężyli nad Bytovią Bytów 1:0 po golu w ostatnich minutach z rzutu karnego Patryka Rachwała. Trzecia kolejka 1. ligi to kolejny pojedynek przed własną publicznością tym razem z kandydatem do awansu Dolcanem Ząbki. Po wielu akcjach dla obydwu drużyn podział punktów stał się faktem i obydwie drużyny z niedosytem kończą to spotkanie. Czwarta i piąta kolejka to już popis w ostatnich minutach naszego zespołu. Na wyjeździe z Chrobrym w 80. i 82. minucie meczu trafiali Michalski i Cverna co dało wygraną 2:1, natomiast zwycięstwo w Bełchatowie nad Zawiszą zapewnili nam swoimi bramkami w 82. minucie Paweł Zięba, i również w 86. minucie wynik 2:1 ustalił Hirek Gierszewski. W szóstej, a zarazem ostatniej kolejce miesiąca sierpień spotkały się w Płocku drużyna Wisły oraz GKS-u Bełchatów. Kandydat do awansu, któremu nie wiedzie się ostatnio najlepiej udziela lekcji gry w piłkę oraz pokory piłkarzom GKS-u i porażka 2:0 jest najmniejszym wymiarem kary ze strony piłkarzy Wisły.

Podsumowując bardzo pracowity miesiąc piłkarze Rafała Ulatowskiego rozegrali siedem spotkań, jeden mecz pucharowy, oraz sześć ligowych. Bilans wygranych-remisów-porażek to 4-1-2, a co ważne gramy dalej w 1/8 Pucharu Polski, a ten awans motywuje graczy do dalszej pracy, by móc powalczyć o ćwierćfinał Pucharu Polski, bo jak wiemy GKS dawno temu już nie zaszedł na taki szczebel Pucharu Polski, gdzie zostawało 8 najlepszych i niepokonanych zespołów. Ale póki co przed GKS-em kolejne mecze ligowe m.in z GKS-em Katowice, Arką Gdynia czy też Zagłębiem Sosnowiec, a więc jest o czym myśleć, a Puchar Polski odkładamy na późniejszy plan. Bilans bramkowy tych wszystkich sierpniowych potyczek GKS-u to 8 bramek zdobytych, a 7 straconych, a więc najgorzej nie jest, ale zawsze może być lepiej. Warta pochwały jest linia defensywy, bo 6. kolejki 1. ligi nie straciliśmy więcej niż jednego gola, a za to w dodatku dwóch naszych środkowych obrońców miało okazję już trafiać do bramki rywali. GKS Bełchatów przed każdym następnym meczem ligowym daje sztabowi szkoleniowemu rywali do myślenia jak zatrzymywać GKS w ostatnich minutach meczu, kiedy to młodzieńcza fantazja ponosi piłkarzy i kiedy to jednymi z groźniejszych sytuacji dla GKS-u są właśnie wykonywane rzuty rożne.

Warto wspomnieć także o nowych nabytkach w ostatnim dniu okna transferowego, którymi są 21-letni armeński skrzydłowy, który może w razie potrzeby występować także na środku pomocy Aghwan Papikjan oraz 23- letni napastnik Cezary Demianiuk. Grający równie dobrze lewą jak i prawą nogą Papikjan w swojej przeszłości występował m.in w drużynie ŁKS-u Łódź, Spartak Moskwa, Pjunik Erewań, a ostatni występował w zespole Ulisses Erewan. Nowy nabytek mierzy 173 cm wzrostu oraz waży 69 kg. Drugi z piłkarzy czyli Cezary Demianiuk to napastnik, a także piłkarz, który może występować na pozycji skrzydłowego. W swojej przeszłości grał większość czasu w Pogoni Siedlce skąd powędrował do Piasta Gliwice, gdzie po 6 miesiącach pobytu został wypożyczony do GKS-u z opcją pierowkupu. Mamy nadzieję, że miesiąc wrzesień i kolejne nie łatwe mecze dla naszych piłkarzy w większości będą kończyły się radością z 3 punktów po ostatnim gwizdku w meczu.